Go down
Hades
Hades
Admin
Liczba postów : 562

Kosmos
Frakcja:
Zbroja:

Zamarznięte jezioro Empty Zamarznięte jezioro

Pią Lut 14, 2020 5:11 pm
Jezioro skute grubym lodem. Asgardczycy przychodzą tutaj, by łowić ryby, wycinając wcześniej dziury w lodzie. Dookoła jest mnóstwo śniegu, jest zimno i nieprzyjemnie. Powalone niegdyś drzewa zostały złapane lodem i wyglądają tak, jakby wyrastały prosto z jeziora.
Ryūga
Ryūga
Liczba postów : 104

Kosmos
Frakcja:
Zbroja: na razie brak

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Sro Lip 01, 2020 12:10 pm
Ryūga przybył tutaj, chcąc wypełnić dwa dodatkowe cele, które sobie postawił po wygraniu walki finałowej. Pierwszym było oczywiście trening, gdyż nic tak nie poprawiało przyjemności z pakowania niż takie w nowym środowisku. A drugim było to, że zdobył szafir Odynka, który był związany z świętymi zbrojami! Może los chce, że akurat pod tym jeziorem znajduję się zbroja? Niedługo to sprawdzi, ale najpierw trochę poćwiczy. Postanowił, że po rozciąganiu się wykorzysta jezioro jako swego rodzaju slalom, gdyż będzie się po nim ścigał, jednocześnie omijając lub przeskakując nad dziurami wybitymi przez rdzennych mieszkańców tych terenów. Tak więc stanął sobie gdzieś na świeżym powietrzu i rozpoczął rozgrzeweczke podstawowego typu, kręcenie głowy, rękami i tak dalej.

Occ:
Trening start
Ryūga
Ryūga
Liczba postów : 104

Kosmos
Frakcja:
Zbroja: na razie brak

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Sob Lip 04, 2020 12:46 pm
Zaczęło się moi drodzy, gdyż nasz kochany i uwielbiany przez wszystkich Ryūga, pomocnik rodzin, wojownik areny i uczestnik wielu innych wydarzeń... Właśnie zaczął uprawiać zawodowe łyżwiarstwo i przemieszczać się po zamarźniętym jeziorze niczym najlepsza tancerka i w ładnym, efekciarskim stylu pracował nad swoją równowagą, zwinnością, wyczuciem kierunku i kilkoma innymi cechami, które należało szlifować w takich przypadkach. Tak więc, jego nogi świstały dźwiękiem po lodowatym podłożu, a w pewnym momencie Rayuga lekko podskoczył, obracając się niczym korkocią wokół własnej osi. Trening czyni mistrza, ale dzięki swojemu doświadczeniu jako przyszły rycerz, chłopak pochodzący z Rzeczpospolitej świetnie dawał sobie radę.

Occ:
Trening koniec
Ryūga
Ryūga
Liczba postów : 104

Kosmos
Frakcja:
Zbroja: na razie brak

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Nie Lip 05, 2020 9:14 pm
No cóż, mogę powiedzieć, z braku innych zajęć Ryūga kontynuował swoje nieustanne dążenia do stania się jeszcze silniejszym... Jakby w przeczuciu, że wkrótce spotka go srogie niebezpieczeństwo! Niemniej jednak nie mógł być tego taki pewien. Nie było to nic pewnego, po prostu chłopak miał swego rodzaju przeczucie, że wkrótce coś może się wydarzyć. Posiadał przy sobie szafir Odyna, ważny element w kulturze Zimnych ludzi, jeśli tak można nazwać Asgarczyków, co jeśli, ktoś nagle się pojawi, powie mu, że jest świętym rycerzem albo samym bogiem i każe mu go oddać? Może to zrobi, ale wątpliwe, raczej stanie do walki tejże niesprawiedliwości, w końcu... Zdobył go całkowicie uczciwie nieprawdaż? Nikt nie ma prawa mu go odbierać

Occ:
Trening start
Ryūga
Ryūga
Liczba postów : 104

Kosmos
Frakcja:
Zbroja: na razie brak

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Wto Lip 07, 2020 9:59 pm
Cóż, teoretycznie nikt nie ma prawa mu tego odbierać, sęk w tym, że gdy się było wystarczają co silnym lub wpływowym... Nie podlegałeś pod prawo. Taka była smutna historia świata i trzeba było się do tego przyzwyczaić. Tymczasem chłopak wykonał piękny korkociąg w powietrzu i opadł na jedną nogę w zgrabnym wylądowaniu. Można by się zastanowić, hej, Ryūga, a może tak spierdzielać w bieszczady i zostać ujeżdżaczem lodu, tzn łyżwiarzem zamiast wojownikiem, czyli rycerzem świętych? Niestety nie była to opcja, głównie dlatego, że Rayuga lubił walczyć, więc chętnie zostanie w obecnym zawodzie. W końcu zszedł z tego zamarźniętego jeziora i dla zabawy zaczął... Tworzyć wielki zamek ze śniegu! Dokładnie tak! to będzie jego nowa forteca!

Occ:
Trening koniec
Odyn
Odyn
Liczba postów : 116

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Wto Lip 07, 2020 10:10 pm
MG Mode ON!

Ryūga po treningu postanowił się zrelaksować i zbudować zamek ze śniegu. Oczywiście, miał wokół pełno materiałów, dzięki którym będzie mógł stworzyć najwspanialszy zamek, jaki widziała natura. Potrzebował tylko trochę czasu i chęci. I niestety, jak się okazało, jednej z tych rzeczy nie miał.
Chłopak za plecami mógł usłyszeć jakiś głos. Ledwie słyszalny szept. Nie dało się rozróżnić słów, ani nawet płci posiadacza tego głosu. Brzmiał on tak, jakby został zdeformowany w jakiś sposób. Gdyby Ryūga się obrócił, to ujrzałby, że wcześniej normalnie wyglądające zamarznięte jezioro zostało jakoś rozświetlone od wewnątrz. Nie to jednak przykuwało uwagę. Tym czymś była przepiękna kobieta ubrana w śnieżnobiałą suknię opadającą pod jej stopy. Jej skóra była równie biała, jak jej ubranie, a długie blond włosy sięgające końca pleców wręcz pływały na wietrze. W jakiś sposób przyciągała uwagę i sprawiała, że nie dało się zdjąć z niej oczu. Nie, nie chodziło tutaj o jej urodę. Raczej o coś innego...
Wyglądała tak, jakby lewitowała nad jeziorem, ponieważ jej stopy nie dotykały zamarzniętej części. Ba, nawet jej długa suknia jej nie dotykała. Kobieta patrzyła wprost na Polaka i ustawiła swoje ręce tak, jakby chciała go zawołać. Jakby prosiła go, aby przyszedł. Kim była?
Ryūga
Ryūga
Liczba postów : 104

Kosmos
Frakcja:
Zbroja: na razie brak

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Nie Lip 19, 2020 1:44 pm
Cóż, Ryūga zabrał się z wielkim zapałem do budowania swojego nowego zamku z lodu, który zostałby jego siedzibą. Niestety jego kariera jako Króla zamarźniętego jeziora niestety została zakończona jeszcze szybciej, niż się zaczęła. Kiedy się odwrócił, dostrzegł że dotychczas spokojne jezioro zaczęło świecić, jakby z wnętrza swej nieistniejącej duszy! Tymczasem leciutko nad nią unosiła się jakaś postać! Od razu można było stwierdzić, że była to piękność najwyższej klasy, której uroda sprzeciwiała się woli niebios. Posiadała długie, blond włosy, które nadawały jej wygląd zwiewnej duszyczki, która błąka się po bezdrożach w poszukiwaniu ukojenia. Wydawało się, że chce ona, aby Polak zbliżył się nieco do niej. Powoli, acz spokojnie postanowił to zrobić!
Odyn
Odyn
Liczba postów : 116

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Pon Lip 27, 2020 10:50 pm
MG Mode ON!

Ryūga nie baczył na niecodzienność tej sytuacji i zbliżył się do tajemniczej kobiety. Gdy tylko znalazł się w odległości 5 kroków od niej, to usłyszał czyjś głos. Był to kojący, przyjemny szept. Chłopak nie mógł stwierdzić skąd dochodzi. Jakimś cudem jednak wiedział, że należy do tajemniczej kobiety, na którą właśnie patrzył.
-Zdradził mnie... Porzucił! Dla pieniędzy... Utopił...-
W głowie Polaka nagle pojawiły się różne obrazy. Przedstawiały one niebieskoookiego mężczyznę z ciemnymi włosami, który mieszkał w jakiejś małej wiosce w domu praktycznie w samym centrum. Czy to on był tym, który utopił tę dziewczynę? I gdzie znajdowała się ta wioska? Hmph... Ciemne włosy i jasne oczy nie były zbyt często spotykane w tych okolicach, więc może dało się znaleźć tego mężczyznę? Wymagało to jednak małego śledztwa...
-Sprowadź go do mnie... Błagam...-
Ryūga
Ryūga
Liczba postów : 104

Kosmos
Frakcja:
Zbroja: na razie brak

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Wto Lip 28, 2020 10:19 am
Sprawa okazała się być bardziej skomplikowana, niż mógł przypuszczać, ta dziewczyna wydawała się być jakąś zjawą bądź duchem, gdyż przemawiała szeptem, nawet nie poruszając ustami. Nagle poprosiła go o przysługę i zaczęła przesyłać do jego głowy jakieś obrazy, pokazujące mężczyznę mieszkającego... w jakimś wypizdowie. Ten facet miał cechy bardziej wyróżniające go spośród zwyczajnych mieszkańców Asgardu.Więc odnalezienie go nie powinno być zbyt trudne, choć najpierw musi odszukać tą wioskę. Zaczął się zastanawiać, czy może ją kojarzy. Gdy ustalił jej lokalizację w swojej głowie, gdyż bardzo dużo wcześniej podróżował, odezwał się Dobrze... Sprowadzę go tutaj- Jak obiecał, tak zrobi. W końcu można by rzec, była to sprawa honoru!
Odyn
Odyn
Liczba postów : 116

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Pon Sie 03, 2020 10:43 pm
MG Mode ON!

Ryūga usłyszał westchnięcie wypełnione ulgą, a następnie oślepiło go jasne światło wydobywające się z głębi zamarzniętego jeziora. Gdy blask zniknął, to wraz z nim zniknęła tajemnicza kobieta. Hm, polak zgodził się jej pomóc i miał zamiar sprowadzić do niej tego mężczyznę, którego widział w głowie. Czy jednak na pewno wiedział, gdzie znajduje się ta wioska? Może tak, może nie. W każdym razie, musiał i tak przeprowadzić śledztwo, by dokładnie zlokalizować gdzie ten gość może się znajdować. Znał cechy jego wyglądu. Hm... No nic! Pora ruszać i sprawdzić czy wioska, o której Ryūga myślał, jest właśnie tą, której szukał.

Z/t
Ryūga
Ryūga
Liczba postów : 104

Kosmos
Frakcja:
Zbroja: na razie brak

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Sob Lis 21, 2020 5:53 pm
UDAŁO MU SIĘ! Jonas został przekonany dzięki niezwykłej charyzmie Ryūgi, który po niezłym mingame był w stanie skłonić go do pójścia za nim. Nadszedł czas na podróż do zamarzniętego jeziora, gdzie czekała była ukochana Jonasa, ta, którą zdradził i utopił dla pieniędzy!!! A przynajmniej tak brzmiała jej wersja. Teraz się wszystko wyjaśni, tak więc szedł przed siebie spokojnym krokiem, wyglądając powoli znajomego terytorium, aż w końcu ujrzał je z oddali. Zbliżali się coraz bardziej i bardziej, a konfrontacja zbliżała się naprawdę wielkimi krokami. Rayuga przytomnie rozglądał się kątem oka po okolicy, od tak dla pewności. Przezorny zawsze ubezpieczony, nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć. Przy okazji ćwiczył swoją mentalność i siłę ducha, cechy prawdziwego rycerza!

Occ:
Trening start
Odyn
Odyn
Liczba postów : 116

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Czw Lis 26, 2020 10:42 pm
MG Mode ON!

Jonas, Guilia i Ryūga ruszyli w drogę do zamarzniętego jeziora. Z całej tej trójki tylko jedna osoba wiedziała po co tutaj idą i był nią sam Rayuga. Mężczyzna i blondynka nie mieli najmniejszego pojęcia, że chodzi tutaj o niedokończone sprawy między tym pierwszym i jego byłą miłością. I on chyba miał zamiar dowiedzieć się o co chodzi dopiero wtedy, gdy dojdzie na miejsce, ponieważ całą drogę milczał. W przeciwieństwie do dziewczyny, która po jakichś 5 minutach od odejścia od chaty zaczęła wypytywać uczniaka o co chodzi.
-Gdzie idziemy? Kto jest tym znajomym, o którym była wcześniej mowa?-
Mógł odpowiedzieć albo mógł milczeć. Zależy, co wolał. Pewnym jednak było to, że już powoli zbliżali się do swojego celu. Mogli już zobaczyć zamarznięte jezioro, które było nawiedzane przez ducha zmarłej kobiety, od której chłopak dostał misję. Jonas jednak pozostawał niewzruszony, pomimo tego, że to właśnie tutaj rzekomo utopił swoją ukochaną.
Z daleka jezioro wyglądało zupełnie normalnie. Z bliska jednak.. Również wyglądało zupełnie normalnie. Nic się nie działo. Jonas i Guilia rozglądali się w poszukiwaniu tajemniczego znajomego, lecz nikogo takiego tutaj nie znaleźli.
-Przysięgam, jeśli wywiedliście mnie tutaj, dla głupiego żartu...-
Nagle jednak jezioro rozjaśniło się zupełnie tak, jak jakiś czas temu w pobliżu Ryūgi. W jego centrum pojawiła się piękna kobieta, którą pretendent i - jak się okazało - Jonas kojarzyli. Ten drugi wręcz zamarł w bezruchu z szoku, jakiego właśnie doświadczył. W milczeniu patrzył na kobietę, która powoli "płynęła" w ich kierunku. Guilia początkowo się wystraszyła taką nagłą zmianą otoczenia, lecz szybko się ogarnęła, ponieważ jej uwagę również skupiła tajemnicza kobieta. Chciała podejść do Ryūgi i go o coś spytać, lecz zanim zdążyła cokolwiek z siebie wydusić, to mężczyzna się odezwał.
-Kochanie... Ty żyjesz... Myślałem... Myślałem, że uciekłaś. Że już nigdy cię nie zobaczę...-
Kobieta milczała, wciąż powoli zbliżając się w stronę grupy. W odpowiedzi Jonas zaczął powoli iść w jej kierunku. Za parę sekund będą od siebie na wyciągnięcie ręki... Coś tutaj jednak nie pasowało...
Ryūga
Ryūga
Liczba postów : 104

Kosmos
Frakcja:
Zbroja: na razie brak

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Sob Lis 28, 2020 5:40 pm
Ryūga milczał całą drogę, kątem oka uważnie obserwując zachowanie swoich towarzyszy, Jonas cały czas wydawał się być niewzruszony, niemniej Polak nie opuszczał gardy, skupiony do granic swoich możlwiości. Byli coraz bliżej i bliżej, aż w końcu dotarli na teren jeziora. Wszystko wydawało się być w porządku, Chłopak nawiasem mówiąc zignorował pytania swojej znajomej, zbywając ją jedynie machneciem dłoni. Mężczyzna zaczął się burzyć, ale w końcu... Duch się pojawił. Nadszedł czas na konfrontację, jednakże... Po plecach Rayugi zaczęły spływać małe dreszcze, zupełnie jakby jego instynkt zaczął się czymś denerwować. Dlatego właśnie dyskretnie, sygnałem migowym rozkazał oddalić się swojej uczennicy, a sam zbliżał się do punktu spotkania dwójki kochanków, aby w razie czego mógł zareagować. Nic nie mówił, ledwo nawet oddychał, tak był skupiony!!!

Occ:
Trening koniec
Odyn
Odyn
Liczba postów : 116

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Czw Gru 03, 2020 11:26 pm
MG Mode ON!

Ryūga nie zdecydował się zbytnio ingerować w spotkanie Jonasa z jego martwą wybranką serca. Zamiast tego postanowił dać sygnał Guilii, by ta się odrobinę odsunęła, a sam zbliżył się do parki, chcąc w razie czego zareagować... Tylko na co? No właśnie, być może zaraz się dowiemy!
Kochankowie zbliżyli się do siebie jeszcze bardziej, splatając się ze sobą w uścisku, a następnie namiętnym pocałunku. Nic nie wskazywało na to, żeby coś złego miało się stać ani nic z tych rzeczy. Martwa kobieta wydawała się zadowolona z obecnej sytuacji, Jonas również nie narzekał. To co? Czas się zmywać, nie? Misja wykonana!
... Albo i nie. Dlaczego? Ponieważ żyły na ciele Jonasa zaczęły się pokazywać, jego skóra pobladła, a on sam zaczął się wyrywać ze śmiertelnego uścisku. Nic to jednak nie dało. Było już za późno. Martwe ciało handlarza padło na zamarznięte jezioro, a duch nad nim stojący uśmiechał się szeroko, spoglądając na swojego byłego kochanka. Następnie przy nim uklęknęła, wciąż utrzymując uśmiech. Dłonią pogłaskała go po policzku, a następnie uniosła wzrok i spojrzała prosto w oczy Ryūgi.
-Pomogłeś mi wypełnić moją zemstę... Nareszcie udało mi się go zabić. Szkoda tylko, że nie za mojego życia...-
A następnie rozpłynęła się w powietrzu. Na lodzie, na którym leżało ciało Jonasa zaczęły pojawiać się pęknięcia, które dochodziły aż do stóp polaka. Lód zaczął pękać i pierwszym, co wpadło do wody, było ciało mężczyzny. Kolejnym może być Ryūga, jeśli szybko się stamtąd nie zabierze. Na szczęście miał wystarczająco dużo czasu, by bez problemu uciec. Oczywiście, jeśli tylko nie będzie stał jak kołek. W przeciwnym wypadku ta przygoda może potoczyć się w trochę... Innym kierunku. Guilia, całe szczęście, znajdowała się na tyle daleko, że jej nic nie groziło. I jeśli Rayuga się ruszy i dołączy do swojej towarzyszki, to będzie to oznaczało....

KONIEC PRZYGODY
Ryūga
Ryūga
Liczba postów : 104

Kosmos
Frakcja:
Zbroja: na razie brak

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Pią Gru 11, 2020 9:51 am
Wszystko wydarzyło się powoli, pocałowali się i tak dalej, jednakże Jonas nie spodziewał się, że będzie to ostatnia czynność, którą wykona w życiu, ponieważ moment później zostanie zabity, tak po prostu. Kobieta w swój pokrętny sposób podziękowała mu za pomoc i zniknęła, jednocześnie łamiąc lód pod ich stopami. Ciało Zabitego zaczęło znikać w wodzie, ale Ryūga bez trudu wydostał się z nierównego podłoża i dotarł z powrotem do swojej znajomej Guili. Uśmiechnął się lekko i rzucił -Nie przejmuj się, jak to mówią... Zemsta najlepiej smakuje na zimno. A ja właśnie zgłodniałem he he! Nastolatek nagle porwał swoją towarzyszkę w ramiona i zaczął biec z nią na rękach w strone jej domu, gdzie miał nadzieję zjeść dobry posiłek.

Occ:
Trening start


Ostatnio zmieniony przez Ryūga dnia Nie Gru 27, 2020 12:23 pm, w całości zmieniany 1 raz
Ryūga
Ryūga
Liczba postów : 104

Kosmos
Frakcja:
Zbroja: na razie brak

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Nie Gru 27, 2020 12:22 pm
Ryūga po jakimś czasie rozstał się ze swoją koleżanką i wyruszył w drogę, czując, że nie może ciągle siedzieć w jednym miejscu. Przemierzał kraj dla sportu, ćwicząc i podziwiając krajobrazy, które głównie składały się z takich wspaniałych rzeczy jak śnieg, opady śniegu, lód, lodowe sople, lodowe jeziora, śnieżne zamiecie, lodowy deszcz i takie tam. Co jakiś czas napotykał mieszkańców innych wiosek czy wędrowców, którym zazwyczaj pomagał z ich problemami. Np z wyrobieniem drzewa na zimę, ciągnięciem wózka z opałem, pomoc w gospodzie, u kowala i tak dalej. Nie żądał zapłaty w złocie ani innych surowcach, wystarczał mu wikt i opierunek. Innymi słowy coś do jedzenia i miejsce do spania, które opuszczał następnego dnia i wędrował dalej.

Occ:
Trening koniec
z/t: Rynek
Sponsored content

Zamarznięte jezioro Empty Re: Zamarznięte jezioro

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach