Go down
Hades
Hades
Admin
Liczba postów : 562

Kosmos
Frakcja:
Zbroja:

Klif Empty Klif

Czw Lut 13, 2020 8:44 pm
Klif, faleza, urwisko brzegowe, brzeg wysoki, czyli stroma pionowa ściana brzegu morskiego, utworzona wskutek podmywania brzegu przez fale.
Panują stąd piękny widok na rozchodzący się ocean. Tak, widok piękny, ale to miejsce kryje w sobie przykrą tajemnicę. Niezliczona ilość osób, nie mogąc wytrzymać surowego klimatu wyspy, rzuciło się w dół z klifu i zginęło. Ich ciała zabrały fale...
Crimson
Crimson
Liczba postów : 95

Kosmos
Frakcja: Żadna [Niby sojusz z czarnymi rycerzami]
Zbroja: Czarna zbroja wilka

Klif Empty Re: Klif

Nie Kwi 12, 2020 5:05 pm
Spoglądając w dal, mężczyzna był wyciszony i nie rozmyślał o niczym. Po prostu oddał się krajobrazowi, jaki był tutaj przedstawiany. Chcąc całkowicie zapomnieć o ostatnich dniach, zrestartować się i po prostu iść dalej. Przy okazji odpocząć.
Ostatecznie udało mu się odzyskać jego ubiór, choć jest teraz bardziej poniszczony niż kiedykolwiek. No ale nie było co się tym przejmować, w końcu to tylko kawałek materiału. Zawsze się go da zastąpić nowym, mniej dotknięty zębem czasu. Chociaż pokazuje to jak daleko przeszedł, jak dużo go spotkało. Nie czuł się jakby to była jego część, może po prostu dlatego, że nie przyzwyczaja się do rzeczy.
Pogoda była w miarę dobra. Słońce grzało okolicę, wiatr lekko kołysał w okół. Było ciepło i przyjemnie, nie można było narzekać. Nawet jak na takie miejsce, można było tutaj znaleźć odrobinę relaksu. No ale przecież nie mamy całego dnia, więc pozostaje ruszyć swoje cztery litery i kontynuować cel dla którego tutaj jest. Mianowicie zdobycie tej zbroi.
Chociaż miał do tego mieszane myśli, ale wolał zaryzykować. Jeżeli zdobycie siły miało z czasem przynieść jakieś konsekwencje, był na nie gotowy.
Hades
Hades
Admin
Liczba postów : 562

Kosmos
Frakcja:
Zbroja:

Klif Empty Re: Klif

Nie Kwi 12, 2020 8:59 pm
~MG~
***

Kiseki znajdował się nad klifem, spoglądając w dal. Fale morskie rozbijały się o skały, pluskając kroplami wody tak wysoko, że mężczyzna mógł je złapać w dłoń, gdyby tylko miał ochotę wyciągnąć rękę do przodu.
Słońce co jakiś czas wychylało się zza chmur, ogrzewając swoimi promieniami wyschniętą ziemię. Wiatr delikatnie powiewał, wprawiając w ruch długie włosy Kisekiego i jego poszarpany płaszcz. Nawet jego naszyjnik kołysał się na boki, gdy silniejszy podmuch rozbił się o jego ciało.
- Przepraszam? - kobiecy głosik dotarł do uszu mężczyzny. Gdy się odwrócił, ujrzał służkę z domu Polideukesa. Tą samą, która została pobita przez jednego z podwładnych Czarnych Rycerzy. Został ukarany na miejscu, ale to nie zmieniło faktu, że dziewczę musiało chodzić z opuchniętą twarzą i traumą, która towarzyszyć będzie jej do końca życia.
- Kiseki, tak? - zapytała ponownie. Jej głos był kojący, delikatny. Stała za głazem, schowana do połowy, trochę obawiając się konfrontacji z Kisekim, ale nie miała wyjścia. Potrzebowała pomocy. Był nową osobą w obozie, a znając resztę jego mieszkańców, postanowiła spróbować szczęścia tutaj.
Crimson
Crimson
Liczba postów : 95

Kosmos
Frakcja: Żadna [Niby sojusz z czarnymi rycerzami]
Zbroja: Czarna zbroja wilka

Klif Empty Re: Klif

Nie Kwi 12, 2020 10:02 pm
Miał się zbierać do dalszej podróży, gdy naglę kobiecy głos zwrócił jego uwagę. Na początku się nie obejrzał, postanowił wpierw wstać i wtedy spojrzeć. Kobieta z ostatniego spotkania u Partaklesa, ciekawe czego chciała.
Gdy tylko zadała pytanie, mężczyzna się zbliżył. Nie lubił rozmawiać na odległość, trzeba w końcu unosić głos. Gdy tylko się zbliżył do schowanej za kamieniem, przyjrzał się jej ze spokojem.
- Tak, czy czegoś potrzebujesz?
Rzekł spokojnie, tym samym poprawił swój płaszcz. Z jednej strony ciekawiło go, czego chce kobieta. W końcu nie jest ona kimś z szeregów, jest tylko zwykłą służką. No ale to nie ma znaczenia, nie można spoglądać na ludzi inaczej. Każdy jest w jakiś sposób coś warty, nawet sługa. No ale koniec z przemyśleniami, o cóż może chodzić dziewczynie? Wysłał ją król, czy może przyszła sama z siebie?
Hades
Hades
Admin
Liczba postów : 562

Kosmos
Frakcja:
Zbroja:

Klif Empty Re: Klif

Pon Kwi 13, 2020 10:12 pm
~MG~
***

Dziewczyna nabrała nieznacznej odwagi, kiedy została postawiona przed faktem dokonanym i Kiseki znalazł się bliżej niej. Wyszła zza kamienia, poprawiła swoją suknię i kiedy już miała wyjawić powód tej wizyty, zaniemówiła. Nie chcąc jednak denerwować mężczyzny, ani tym bardziej marnować jego czasu, wyrzuciła z siebie od razu to, co chciała powiedzieć.
- Chciałam prosić Cię o pomoc. Nikt inny się na to nie zgodzi, znam ich za dobrze... - urwała, odwracając głowę do tyłu, jakby bała się, że ktoś ją śledził i teraz może ich podglądać. Gdy ponownie spojrzała na Kisekiego, po głebokim wdechu kontynuowała.
- Mój młodszy brat jest niewolnikiem w kopalni. Nie pozwalają nam się widywać, więc... Chciałam Cię prosić... Czy mógłbyś sprawdzić, czy wszystko z nim w porządku? Martwię się o niego. To moja jedyna rodzina... - spuściła głowę, patrząc w dół. Pojedyncza łza spłynęła po jej policzku, ale szybko została wytarta przez materiał sukienki. Chciała być silna, nie chciała płakać.
Spojrzała prosto w oczy Kisekiego, a jej własne wciąż były przeszklone. Walczyła jednak ze sobą, kontrolując swoje emocje.
- Odwdzięczę się! Zrobię wszystko, czego zapragniesz... - znów spuściła głowę, ale zaraz ją uniosła. Grymas smutku i tragedii zniknął z jej twarzy, a zamiast tego, pojawiła się determinacja.
Crimson
Crimson
Liczba postów : 95

Kosmos
Frakcja: Żadna [Niby sojusz z czarnymi rycerzami]
Zbroja: Czarna zbroja wilka

Klif Empty Re: Klif

Czw Kwi 16, 2020 12:25 pm
Miusa
Czy był na tyle obojętny, żeby odmówić kobiecie w potrzebie? Raczej nie, przynajmniej na tą chwilę i tak nie miał nic do roboty. Tak więc przejście się do kopalni raczej mu nie zaszkodzi, zwłaszcza że raz tam już był.
Jednak, wspominając o młodszym bracie. Miał tylko nadzieję, że to nie był przypadkiem ten, który zginął z jego ręki. Wtedy znów by się trochę zagłębił w myślach, no ale nie ma co teraz o tym myśleć. Jeżeli tak miało się stać, to i tak zostanie.
- Jego imię?
Spytał cały czas spoglądając na kobietę. Była dość odważna, że postanowiła rzucić swoje obowiązki na cel pozyskania odrobiny informacji. No, Kiseki raczej też by chciał wiedzieć coś na temat swojej rodziny. Gdyby był w takiej sytuacji, więc nie ma co się dziwić.
No a jeżeli chodzi o zrobienie wszystkiego, no cóż. Ciemnoskóry nie był niczym zainteresowany, nie pragnął niczego materialnego i tym bardziej przy ziemskiego.
- Nie musisz się odwdzięczać.
Już wystarczająco ma problemów w życiu, czemu miałaby jeszcze się odwdzięczać. Bycie niewolnikiem same w sobie jest jakby karą, dlatego zrobienie dla niej czegoś dobrego, może choć odrobinę rozweseli jej życie. No ale wracając do zadania, bo nie ma co z tym zwlekać. Trzeba w końcu udać się później do grajka, obiecał tą przeklętą zbroję. A im szybciej ją dostanie, tym szybciej opuści to miejsce. Jest jeszcze tyle świata do obejścia, tyle osób do pokonania. Siły do zdobycia i celów do zrealizowania, nie może sobie pozwolić tutaj tkwić.
Jeżeli usłyszy imię, od razu wyruszy do kopalni. Oczywiście nie śpiesząc się jak zwykle, spacerkiem kroczyć będzie przed siebie.


Ostatnio zmieniony przez Crimson dnia Czw Kwi 16, 2020 12:27 pm, w całości zmieniany 3 razy
Hades
Hades
Admin
Liczba postów : 562

Kosmos
Frakcja:
Zbroja:

Klif Empty Re: Klif

Czw Kwi 16, 2020 8:38 pm
~MG~
***

Dziewczyna nie wiedziała co odpowiedzieć, kiedy usłyszała, że nie będzie musiała się odwdzięczać. To było dla niej zaskoczenie. Z otwartymi ustami i zagubionym spojrzeniem, patrzyła na Kisekiego. Dopiero po chwili na jej twarzy zagościł delikatny uśmiech, który zalał się rumieńcem. Pokręciła nerwowo głową na boki, jakby chciała go w ten sposób zrzucić ze swoich policzków.
- Wybacz... - wyszeptała, przepraszając za ciszę, która nastała z powodu jej zakłopotania. Patrząc ponownie na Crimsona, skinęła głową i wypowiedziała imię swojego brata. Było zwyczajne, niczym się nie wyróżniało.
- Na imię mu Nosmir! - powiedziała pewnie, zaciskając swoje małe dłonie w piąstki. Kiedy wojownik odwrócił się i zaczął odchodzić w kierunku kopalni, dziewczyna pomachała do niego i powiedziała głośniej, ale nie krzykiem, by dobrze ją usłyszał.
- Będę tutaj czekać! Dziękuję! - opuściła rękę w dół i splotła obie dłonie. Odprowadziła wzrokiem swego wybawcę, po czym odwróciła się przodem do otwartej wody i przysiadła pod jednym z wystających kamieni. Oparła swe plecy o zimną ścianę, westchnęła cicho i z utęsknieniem spoglądała w dal, na spokojne fale morskiego świata.
_____
Crimson z/t
Crimson
Crimson
Liczba postów : 95

Kosmos
Frakcja: Żadna [Niby sojusz z czarnymi rycerzami]
Zbroja: Czarna zbroja wilka

Klif Empty Re: Klif

Sro Maj 13, 2020 11:37 am
Wracając z krótkiej podróży, Kiseki rozglądał się za kobietą. Chciał to załatwić raz a dobrze, przy okazji bez zbędnych słów. Chociaż sama informacja o śmierci brata będzie ją boleć do końca życia, to wtem ciemnoskóry zaczął się zastanawiać. Dlaczego chce sprawić siostrze taki ból, przecież wystarczyłoby dobrze dobrać słowa i wtedy może cała sytuacja wyglądała by o wiele lepiej. Dopasować jakieś słowo, które do jej do zrozumienia. Troszczenie się o rodzinę to jedno, jednak wprowadzanie ją w takie zakłopotanie jak fałszywa śmierć może się odbić źle. Co jeżeli kobieta zrzuci winę na ciemnych rycerzy i będzie chciała się zemścić? Straci życie na kłamstwie własnego brata.
Kiseki ugryzł się w dolną wargę dość mocno, żeby zaczęła krwawić. Kolejne głupie myśli przechodziły i znikały, dlaczego przejmował się takimi sprawami? Przecież nie ma z nimi nic wspólnego, tym bardziej że już im pomógł dostatecznie.
To właśnie niesie zbyt długie spędzanie czasu pośród ludzi, zaczynasz się z nimi spoufalać. Nawet jeżeli to trwało krótką chwilę, to i tak widzisz w nich za dużo dobra i niewinności. Przeklęta niewinność!
Podchodząc do kobiety o ile tam dalej czeka, Kiseki jak na tą chwilę wręczy tylko medalion. Nie wyda z siebie żadnego słowa, czy też dźwięku pogardy dla całej sytuacji. Po prostu wręczy jej to i poczeka na reakcję, najwyżej wtedy sam coś dorzuci od siebie.
Hades
Hades
Admin
Liczba postów : 562

Kosmos
Frakcja:
Zbroja:

Klif Empty Re: Klif

Pią Maj 15, 2020 4:24 pm
~MG~
***

Dziewczyna siedziała nad skarpą, patrząc gdzieś w dal, na ocean. Westchnęła cicho, ruszając delikatnie nogami w przód i w tył. Chłodny wiatr wprawiał w ruch dolną część jej sukienki i włosy, które rozpięła i rozpuściła. Nuciła coś pod nosem. Słabe promienie słońca przebijały się przez ciemne chmury, odbijając swoje światło od tafli wody. Mała łzy spłynęła po jej policzku, sunąc w dół, aż w końcu zawisła na moment na podbródku, by zaraz oderwać się i spaść w dół, łącząc się z falami rozbijającymi się na dole o skały. Usłyszawszy kroki, szybko wytarła dłonią policzek i oczy. Podniosła się nerwowo, ale gdy ujrzała, że to Kiseki, odetchnęła z ulgą. Podeszła do niego. 
- I co? - zapytała przejęta. Mężczyzna wręczył jej medalion, który dziewczyna rozpoznała od razu. Wzięła go delikatnie w dłonie, oglądając go z każdej strony. Milczała przez chwilę, przytulając wisior do piersi.
Kiseki nie odezwał się słowem. Kolejne łzy popłynęły po jej policzkach. Łzy szczęścia? Smutku? Unosząc głowę do góry, pociągnęła nosem.
- Czy on... Czy mój brat...? - nie mogła nic więcej z siebie wyrzucić. Czekanie na precyzyjną odpowiedź wydawało się trwać wieczność. Spojrzała mężczyźnie prosto w oczy. Nagły wiatr wprawił w ruch ich długie włosy, gwiżdżąc i szeleszcząc leżącymi na ziemi liśćmi.
Crimson
Crimson
Liczba postów : 95

Kosmos
Frakcja: Żadna [Niby sojusz z czarnymi rycerzami]
Zbroja: Czarna zbroja wilka

Klif Empty Re: Klif

Sob Maj 16, 2020 1:13 pm
Przez chwilę wpatrywał się w kobietę i myślał, jakby tutaj dobrze ułożyć sprawę z niby śmiercią jej brata? No ale pomysł wpadł dość szybko, bo skoro i tak zależy Nosmirowi na jego zniknięciu, to czemu by nie walnąć jakże najlepszego kłamstwa.
- Już dawno opuścił tą wyspę, nie musisz się o niego martwić.
Rzekł, następnie odwrócił swój wzrok w stronę klifu. W końcu to jest takie samo rozwiązanie, jakby jej powiedzieć że on nie żyje. Tylko bardziej pozytywna wersja, teraz ona przynajmniej będzie mogła skupić się na swoim życiu. Jakiego by nie miała.
Teraz pozostała jedna kwestia, ruszyć do grajka. Nie będzie już więcej marnował czasu, koniec z całym tym zwiedzaniem wyspy i tłuczeniem czarnych rycerzy, których to się napotka na drodze. Obiecali mu siłę, więc teraz po nią przyjdzie.
Spoglądając jeszcze raz na kobietę, Kiseki przez chwilę się zastanowił nad czymś. Nie chciał zbytnio, żeby ktokolwiek wiedział o jego dobroczynnych akcjach. Nie potrzebuję pozytywnego rozgłosu na wyspie, gdzie góruje chaos i śmierć. Będzie to wręcz odwrotny efekt, przez co może stracić zaufanie tego króla i królowej oraz grajka.
- A teraz zapomnijmy o tym spotkaniu, dla dobra ogółu.
Dodał na koniec, po czym skierował się do obozu. Nie trzymało go tutaj już nic więcej, plus nie miał nic do dodania kobiecie. Mogła po prostu cieszyć się resztą dnia.

z/t
Hades
Hades
Admin
Liczba postów : 562

Kosmos
Frakcja:
Zbroja:

Klif Empty Re: Klif

Wto Maj 19, 2020 2:28 pm
~MG~
***

Dziewczyna nie mogła powstrzymać łez. Same cisnęły się do oczu. Jej ładna buzia wykrzywiła się w grymasie smutku. Przytulała medalion do piersi, nie chcąc za nic w świecie go wypuścić.
Nie odzywała się, w końcu padła na kolana. Kiedy jednak usłyszała, że jej brat opuścił wyspę, odetchnęła z ulgą, ale wciąż nie mogła powstrzymać płaczu. Na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Zawiesiła sobie na szyi wisiorek. Zanim Crimson odszedł, rzuciła ciche, ale wystarczająco dla niego słyszalne "dziękuję".
Patrzyła za nim tak długo, aż był widoczny. Gdy zniknął całkowicie, odwróciła się przodem do morza. Silny wiatr ponownie rozwiał jej włosy i sukienkę. Nie chciała się stąd ruszać. Jeszcze nie...
_____
Sponsored content

Klif Empty Re: Klif

Powrót do góry
Similar topics
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach